W Rzymie na co dzień mieszka prawie 3 miliony osób, a dodatkowo do pracy przyjeżdża tu ponad 1,3 miliona. Na dodatek na terenie miasta znajduje się tuzin uniwersytetów oraz dziesiątki szkół, do których uczęszczają setki tysięcy uczniów mieszkających także poza terenem miasta. W stolicy na każdego mieszkańca przypada minimum 1 samochód, więc korki podczas godzin szczytu są tu codziennością. Te dane mogą dać wyobrażenie, jak tłoczno może tu być od poniedziałku do soboty. Pytanie więc nasuwa się samo: jak dotrzeć z punktu A do punktu B w najmniej skomplikowany sposób? Odpowiedzi na to pytanie jest wiele, poniżej opowiem o wadach i zaletach każdej z nich.

Sposoby przemieszczania się po Rzymie można zasadniczo podzielić na 3 duże kategorie: środki transportu publicznego, osobiste środki transportu oraz środki transportu do chwilowego wynajęcia.

Zacznijmy od komunikacji miejskiej: w stolicy działa ATAC, przewoźnik odpowiedzialny za system połączeń autobusowych oraz za linie podziemnej kolejki. W większości kiosków i barów można kupić bilety: najtańszy, ważny 100 minut (pozwala on tylko na jeden przejazd metrem), kosztuje 1.50€. Za bilet całodobowy trzeba zapłacić 7€, za 48-godzinny – 12.50€, a za tygodniowy – 24€. Przewoźnik oferuje również abonamenty, ceny zależą od przysługujących rabatów.

Wieczne Miasto posiada niestety tylko 3 linie metra, które łączą centrum historyczne z głównymi dworcami kolejowymi oraz autobusowymi. Na szczęście jest to bardzo punktualna forma komunikacji o dużej częstotliwości i nie podlega ona zmiennej, jaką jest natężenie ruchu drogowego. Niestety dociera tylko do niektórych dzielnic miasta. 

Tam, gdzie nie dociera podziemny system komunikacji, można dojechać autobusem. Dojeżdżają one  praktycznie w każdy kąt miasta lub zaraz obok, jednak nie posiadają żadnego rozkładu jazdy. Autobusy poruszają się tylko od przystanku do przystanku wzdłuż wytyczonych tras, więc nierzadko zdarza się, że dwa autobusy kursujące tą samą linią jadą w odstępie 50 metrów. Problem ten poniekąd rozwiązuje poświęcona publicznemu transportowi strona internetowa, na której można sprawdzić w czasie rzeczywistym, za ile dojedzie dany autobus na wybrany przystanek. Niestety stan tych środków transportu często pozostawia wiele do życzenia: zniszczone fotele, szyby pełne ulicznych „rycin” i tylne części pojazdów pokryte czasami bardzo różnorodnymi „malowidłami”. Zdarzają się też niestety ekstremalne przypadki zaniedbanych autobusów, które mogą ulec nawet samozapłonowi, ale są na szczęście bardzo rzadko spotykane. Częściej jednak zdarzają się strajki, podczas których częstotliwość jazdy autobusów spada.

Na nielubiących długo czekać na prawdopodobnie zatłoczony autobus, czeka multum firm wypożyczających pojazdy. W Rzymie dostępnych jest niemało opcji. Obecnie najpopularniejsze są  elektryczne hulajnogi, małe skutery z takim samym napędem oraz samochody z silnikiem spalinowym lub elektrycznym. Pojazdy te mają jeden duży plus: mogą one wjechać do stref ruchu ograniczonego, tak zwanych ZTL (po włosku Zona Traffico Limitato).  Do wypożyczenia najpopularniejszych pojazdów wystarczą: działający smartfon połączony z Internetem, dokument tożsamości, prawo jazdy (nie jest ono potrzebne przy wypożyczeniu hulajnogi) oraz wybrana forma płatności bezgotówkowej, np. karta. Pojazdy te są świetną formą okazyjnego transportu i utrzymywane są w bardzo dobrym stanie.

Na terenie Rzymu swoje usługi oferuje firma Cooltra, która dysponuje całą gamą skuterów o różnych mocach. Klient może wybrać też mi

ędzy dwoma rodzajami napędu: ekologicznym lub tradycyjnym. Posiadają one wszystkie zalety jednośladów, nie trzeba się jednak martwić o ich utrzymanie. Najbardziej popularnym wyborem jest serwis Ecooltra oferujący małe „zielone” jednoślady o mocy zaledwie 4 kw, można więc prowadzić je, mając nawet prawo jazdy najniższej kategorii (czyli AM). Pod siedzeniem tego pojazdu znajdziemy jeden kask, a w kufrze zamontowanym za siedzeniem pasażera drugi. Niestety takim pojazdem nie dotrzemy daleko poza centrum historyczne zarówno z powodu ograniczeń firmy udostępniającej jednoślady, która pozwala na parkowanie jedynie w pewnej strefie miasta, jak też ze względu na osiągi takich „maszyn” i ich akumulatorów o niewielkich zasięgach.

W Rzymie działa też ZIG ZAG sharing oferujący trójkołowe skutery włoskiej marki Piaggio. Ich zawieszenie radzi sobie lepiej od popularnych

 jednośladów z mniejszymi nierównościami dróg stolicy. Zasilane tradycyjnym paliwem, mają całkiem sporą autonomię. Ich pojemność to 125 cm3, więc mogą prowadzić je osoby pełnoletnie i posiadające prawo jazdy kategorii A1 lub wyższej. Niestety firma wypożycza pojazdy tylko posiadaczom prawa jazdy niektórych państw, wśród których niestety nie figuruje Polska (problem ten nie dotyczy osób zameldowanych we Włoszech, ponieważ mają one obowiązek wymiany prawa jazdy na włoskie). ZIG ZAG sharing oferuje jednak klientom nieco większą swobodę poruszania się po mieście – strefa, gdzie można zaparkować, jest zdecydowanie bardziej rozległa niż w przypadku Ecooltra. Nie pokrywa ona jednak całego Rzymu i do najbardziej oddalonych dzielnic będzie się jednak trudno tym sposobem dostać.

Ciekawy pojazd do wynajęcia (ostatnio niezwykle popularny) to hulajnoga z napędem elektrycznym. Firm oferujących wynajem takich pojazdów jest bardzo wiele. Jak wcześniej już wspominałem, nie potrzeba żadnych uprawnień, aby z hulajnóg skorzystać, więc może nimi jeździć prawie każdy. Są one świetnym rozwiązaniem w dużych strefach dla pieszych, na przykład na Via del Corso, lecz odradzałbym ich używanie gdziekolwiek indziej, z wielu powodów. Pierwszym jest brak amortyzacji w wielu modelach, co połączone z małym rozmiarem kół nie pozwala na jazdę po rzymskim bruku, który uchodzi za wyjątkowo nierówny oraz na jazdę po ulicach z kiepsko utrzymaną nawierzchnią. Każda dziura może spowodować zablokowanie koła i w konsekwencji upadek. Tu pojawia się kolejny powód: brak jakiejkolwiek ochrony. Firmy udostępniające takie pojazdy nie oferują kasków ani żadnych osłon dla klientów. Hulajnogi nie posiadają również żadnej sygnalizacji świetlnej, a gdy ją mają, jest ona umieszczona prawie przy samej ziemi, stając się w ten sposób prawie niewidoczna dla kierowców innych pojazdów. Hulajnogi nie mają niestety żadnej osłony przed deszczem ani nie dają możliwości przewiezienie jakiegokolwiek pakunku.

Dla osób z zapotrzebowaniem na bagażnik, w którym zmieści się coś więcej niż torebka lub mały plecak jest też rozwiązanie: wypożyczalnie samochodów. Największymi z takich firm są Car2go oraz Enjoy. Strefa działania pozwalająca na zaparkowanie pojazdu obu firm jest praktycznie taka sama i pokrywa ona większość Rzymu.

Pierwszy z wyżej wymienionych serwisów oferuje do dyspozycji klientów małe samochody marki Smart. Są one bardzo kompaktowe i można nimi stosunkowo łatwo zaparkować. Dostępne są modele z 2 lub 4 miejscami, ale mają one stosunkowo małe bagażniki. Flota tych samochodów jest jednak bardzo liczna, więc można je znaleźć bardzo łatwo.

Alternatywą jest Enjoy, który posiada mniejszą niż konkurencja flotę samochodów marki Fiat. Można wypożyczyć bardzo tu popularnego i kompaktowego fiata 500, jak i fiata Ducato przystosowanego do przewożenia ładunków sporych gabarytów, jednakże tych ostatnich w Rzymie jest tylko około 20.

Dla osób, które chcą znaleźć pojazd tam, gdzie go zostawiły, pozostaje opcja zakupienia i utrzymania własnego. Niestety we Włoszech stawki ubezpieczeń są wysokie. W Rzymie szczególnie, a każdy posiadający rezydencję w kraju (poza nielicznymi wyjątkami) nie może prowadzić pojazdu na tablicach rejestracyjnych innych, niż włoskie. Posiadanie własnego pojazdu ma jednak swoje plusy, np. możliwość dostosowania go do swoich potrzeb. Przy wyborze pojazdu nie trzeba już ograniczać się do kilku opcji, jak w przypadku serwisów wypożyczających pojazdy – można wybrać pomiędzy sportowymi lub wygodniejszymi alternatywami, z mniejszą lub większą pojemnością bagażnika.

Wybór jest szczególnie duży na rynku jednośladów, które są tu niezwykle popularnym rozwiązaniem ze względu na kilka kluczowych zal

et, przede wszystkim łatwość znalezienia parkingu na terenie całego miasta (dla motocykli czy skuterów jest on zawsze darmowy). Kolejną zaletą są stosunkowo niewielkie gabaryty, które pomagają w przeciskaniu się pomiędzy samochodami w intensywnym korku, dlatego też w wielu przypadkach dostanie się z punktu A do punktu B samochodem może zająć dwa razy więcej czasu

niż jednośladem. Warto również zaznaczyć, że jednoślady mogą wjechać w każdą ulicę oraz zaułek, nawet taki znajdujący się w strefie ruchu ograniczonego ZTE (wyjątkami są jedynie strefa ZTE-A1 obejmująca Via del Corso oraz dwie inne ulice znajdujące się tuż obok i buspasy).

Rzymska pogoda sprawia, że najwytrwalsi jeżdżą na swoich jednośladach przez cały rok lub prawie, a większość osób odstawia je na zimę tylko na miesiąc lub półtora. Choć zazwyczaj motocykle nie mają dużej pojemności przeznaczonej na bagażnik, to tak zwane maxi skutery mają go wystarczająco na pomieszczenie pod siedzeniem dwóch pełnych siatek zakupów. Wadą jednośladów jest brak jakiejkolwiek osłony przed pogodą, która nie jest zawsze słoneczna. Rozwiązaniem jest właściwy ubiór, który ochroni również w razie upadku spowodowanego stanem nawierzchni lub nieostrożnością innych kierowców.

Dla mniej odważnych zostaje jeszcze samochód. Mimo że zawsze trzeba stać nim w korku i nie wszędzie można zaparkować ani wjechać, jest on jednak najwygodniejszym i jednym z najbardziej pojemnych środków transportu z wszystkich tu wymienionych.

Każdy pojazd ma swoje zalety i wady. Pozostaje tylko wybrać ten właściwy, żeby dotrzeć do celu i się nie spóźnić w tym zatłoczonym mieście. Na nieszczęście to niełatwe zadanie muszę zostawić Wam, czytelnikom.

Życzę miłej podróży!

Jan Rzepka


Lubisz portal polonijny POLONIA TO MY? Dziękujemy!
Polub też nasz fanpage na Facebooku i udostępnij posty.
Powiedz o nas znajomym; jesteśmy też na Instagramie!