Zwiedzanie wystawy malarstwa Tamary Łempickiej, na której byłyśmy ja i moja mama 27 maja 2022 roku, zajęło nam około półtorej godziny. Wystawa „Tamara Łempicka. Kobieta w podróży” znajdowała się na Zamku Lubelskim.
Tamara Łempicka urodziła się w Warszawie w 1898 roku, była malarką art decò – styl zbliżającego się do futuryzmu. Łempicka zabłysnęła jako świadoma malarka posługująca się także własnym językiem artystycznym scharakteryzowanym poprzez mocny rysunek, wyraziste światłocienie, surową formę i ostry kolor. Na jej sztukę miały wpływ także jej liczne podróże, m.in. do Rosji, Francji (gdzie studiowała), Włoch i Ameryki (Północnej i Południowej). Zmarła w Meksyku w 1980 roku, a wcześniej poleciła swojemu przyjacielowi Victorowi Contrerasowi rozsypać swoje prochy nad aktywnym wulkanem Popocatèpetl.
Najważniejsze i interesujące przykłady jej sztuki według mnie to obrazy przedstawiające martwą naturę. Jeden z nich to „Puchar owoców” precyzyjnie namalowany farbą olejową, przedstawiający owoce w porcelanowej wazie, na czarnym tle. Obraz ten ma charakter surrealistyczny, ponieważ malarka wykorzystuje efekt trompe l’oeil, zbliżając się stylem do Caravaggia.
Inny znany jej obraz to „Autoportret Tamary” z 1929 roku, opublikowany na okładce czasopisma „Die Dame”. Skierowany do nowoczesnych kobiet, stał się symbolem „szalonych lat XX wieku” (Roaring Twenties). Tamara i jej zielony samochód bugatti tworzą jeden organizm. Autoportret kobiety-maszyny stał się ikoną epoki art decò. Artystka wykreowała nowy wizerunek kobiety wolnej, silnej i zmysłowej, panującą nad luksusową,
ale też niebezpieczną maszyną.
Następną ładną serią obrazów jest ta przedstawiająca jej córkę Kizette, pozującą na balkonie, czytającą
książkę, czy też przystępującą do Pierwszej Komunii Świętej.
Tamara Łempicka była bardzo innowacyjną kobietą XIX i XX wieku. Szkoda, że często w sztuce bywa zapomniana lub też niedoceniana, w porównaniu z innymi malarzami z tego samego wieku.
Według mnie Tamara Łempicka jest ikoną feminizmu na przełomie XIX i XX wieku, odważną kobietą, która potrafiła uwolnić się od tradycjonalnego schematu „kobiety domowej”, poświęcając się nauce i sztuce. Moim zdaniem jej sztuka jest także ponadczasowa i współczesna, dlatego że często przedstawia prostą, lecz zaskakującą codzienność, ze szczegółami, które zazwyczaj przez większość artystów nie są brane pod uwagę. Przykładem tego jest zakonnica, która płacze, czy też portrety ludzi młodych i starych, biednych i bogatych. Niektóre realia są przedstawione z nutą pesymizmu, inne pozytywnie, zależy od kontekstu. Obecnie niniejsza wystawa znajduje się w Muzeum Narodowym w Krakowie, warto ją obejrzeć!
Alessandra Massimiliani
Lubisz portal polonijny POLONIA TO MY? Dziękujemy!
Polub też nasz fanpage na Facebooku i udostępnij posty.
Powiedz o nas znajomym; jesteśmy też na Instagramie!